Conlang Wiki
Advertisement

Saeyó (ur. 29 czerwca lub 4 lipca 128 r. w Wónán, dziś w Kūchyì, zm. 30 maja 230 r.)- cesarz Higanii w latach 142-230, książę koronny w l. 135-142. Jedna z najwybitniejszych postaci starożytnej Higanii, najdłużej panujący (88 lat) cesarz w historii Higanii.

Życiorys

Dzieciństwo i wczesna młodość- książę koronny Hasèji (128-141)

- Przyszł cesarz urodził się 14, bądź 17 lipca 128 r. niepodal stolicy kraju. Nadano mu imię Hasèji-sówajikān'u' wābi. Jego rodzicami byli: młodszy syn cesarza Raimó, książę cesarski Sósan-chii (98-134) i księżniczka Seóshi (Chumúágôshi) z rodu Gi (104-201). Młody książę nie był wychowywany z myślą o objęciu tronu, gdyż cesarzem po śmierci dziadka, Raimó, miał zostać młodszy brat władcy, Chikam. Niespodziewanie jednak zginął on w trakcie polowania w 140 r., a wyniku poważnej choroby najstarszego syna Raimó, Windó oraz paraliżu starszego brata Hasèji'ego,księcia Tógii'ego, to on w końcu 140 r. został ogłoszony księciem koronnym. Kształcił się od lat najmłodszych w sztukach walki, poezji i kaligrafii, ale i uczył się języków obcych- orokijskiego i kilungijskiego, co stanowiło wówczas ewenement. Podobno od dziecka przejawiał zdolności matematyczne, co miało wpłynąć na późniejsze patronowanie naukom ścisłym i w ogóle szkolnictwu wyższemu już w czasie rządów. Po nagłej śmierci cesarza Raimó 18 marca 141 r., zapewne na zapalenie otrzewnej, rządy objął zaledwie 14-letni książę Hasèji, którego w tajniki życia dworskiego wprowadzał Ráki Mesici(96- 181) ,szambelan cesarski i mąż ciotki księcia, księżniczki Wókósābāngi, siostry księcia Sósana.

Pierwsze lata panowania (141-159)

Młodziutki książę obejmując tron cesarski 5 maja 141 r., przyjął imię cesarskie (gobó- dosł. imię [w trakcie] rządów) Saeyó, co można tłumaczyć jako "droga ku zgodzie", "podążanie ku szczytom","ku ładowi", ale i, w archaicznej higańskiej wymowie "nieogarnięty/a [ przez wzrok] porządek/ pomyślność". Jakkolwiek by nie tłumaczyć cesarskiego imienia, ma ono jednoznacznie pozytywne konotacje, niosące uniwersalne wartości. Takimi też chciał się kierować wprowadzony na tron książę w czasie swych rządów. Szybko zrozumiał jednak, mimo swego młodego wieku,że przy obecnym układzie politycznym, niczego nie zdziała. Państwem rządził de facto Suikawó Tahi, stojący na czele osobliwego tworu, zwanego "Mądrą i Zaszczytną Radą Narodową" (Serui-weweó mebóhó), z której rok wcześniej wyeliminował ród Tamau. Polityk współrządził i skrycie rywalizował z Minrôkiem Himashó (93-204), którego pragnął wyeliminować i przejąć całkowicie władzę nad krajem. Suikawó ogłosił się regentem cesarza i w jego imieniu podpisywał wszelkie dokumenty i pisał rozkazy.Dyktator nie docenił jednak sprytu młodego monarchy- Saeyó mimo nacisku Rady Stanu w 143 r. założył Cesarski Gabinet ds. Ważnych Ludowi (Sāwāi-mó- keshi- Kāwāmisamó). Było to bardzo słuszne, jak się później okazało, posunięcie Saeyó- tworzyło opozycję dobry cesarz- źli rządzący, poza tym rzeczywiście nadworni prawnicy dzień i noc rozpatrywali sprawy "bliskie ludowi"- monitorowali korupcję, nepotyzm i inne nadużycia, Ciało to skrycie popierało antytriadowską opozycję mieszczańsko-drobnoszlachecką, nieoficjalnie utrzymywano też kontakty z ukrywającymi się członkami rodu  Lāsó. Po pokonaniu rodu Minrôków, Suikawó postanowił zlikwidować jeszcze opozycję dworską i zażądał likwidacji Gabinetu. Możny był jednak zbyt skupiony na walce z opozycją zbrojnych stowarzyszeń, by zająć się "problemem" niewygodnego dworu cesarskiego. Do 146 r. walczył m.in. z Rinbirē i Maoji- samú- kewi-taitó. a po złamaniu ich i powstańców w stolicy, stał się panem życia i śmierci narodu, oficjalnie już ogłaszając się cesarskim regentem i doradcą (Kāwāmiti we Saigaótei). Według "Kronik" zostawił przed bramami pałacu cesarskiego apel, a raczej żądania skierowane do dworu, w których ograniczał rolę Saeyó do funkcji religijnych i czysto ceremonialnych, grożąc, że w razie niepodporządkowania się i nierozwiązania Gabinetu,Suikawó wymusi to siłą, usuwając "niegodnych oglądać jasność cesarza", czyli wszystkich przeciwników jego tyranii. Po zdobyciu Kūchyì Suikawó uruchomił aparat represji wobec przeciwników, profilaktycznie zsyłając wpływowych mieszczan, notabli i chłopów z "niepewnych obszarów", by kolonizować północ kraju, a innych zapędził do budowy w nieludzkich warunkach Świątyni Taimó ku czci bóst związanych z rodem regenta. Wybuchła wtedy fala strajków, która szybko przerodziła się w zbrojne powstanie, a Saeyó, wciąż jeszcze dysponujący pieczęcią cesarską, odmówił potępienia zajść. Na bunt regent zareagował jeszcze większymi represjami, lecz w pewnym momencie wojsko odmówiło atakowania powstańców, co było gwoździem do trumny panowania Suikawó. Wprawdzie polityk ugiął się i zgodził się na ultimatum opozycji, ograniczając przywileje feudalne i przywracając autonomie sądów i miast, lecz gdy wkrótce przeciw niemu zbuntowały się wasalne rody w północnych prowincjach, wysłał tam niedawno walczących przeciw niemu miejskich gwardzistów z Południa, co było dużym błędem- wystąpili oni przeciwko regentowi. Powstanie szybko się roszerzało i cesarz mógł odzyskać swe prerogatywy, lecz, jak się okazało, nie na długo. Obalono rządy Tahi'ego, a władzę nad krajem przejęła egzotyczna koalicja drobnych i średnich rodów, różnego pokroju środowisk mieszczańskich i związków zbrojnych. Powierzywszy urząd kanclerza Larani'emu Hioh z Ai-sók, cesarz liczył na kompromis różnych stronnictw. Larani szybko jednak okazał się figurantem,a rody, które zdobyły władzę po obaleniu Suikawó, nie mogły i nie chciały się dogadać w sprawie "podziału łupów", tj. kto, gdzie i jak ma rządzić. Saeyó był przerażony sytuacją panującą w kraju i opuścił pałac cesarski w stolicy,by na czas zawieruchy w posiadłości Cyimiō-sók planować przyszłość kraju-resztki Gabinetu, którego większość działaczy poświęciła się sprawie tego, czy innego stronnictwa, działały w celu pozyskania młodego dziedzica z rodu Lāsó, Reiki'ego. Ten, z nieukrywaną radością cesarza, w 155 r. odbił z rąk klik rodu Gi, Chikó, Kódó i Mattē północne rubieże kraju, zaś potem ruszył na stolicę, którą wyzwolił w listopadzie tego roku. W czasie wyprawy przeciwko zbuntowanym magnatom i ich mieszczańskim stronnikom z Sagō i innych części Wybrzeża, władza Reiki'ego w stolicy jednak osłabła, gdyż ponownie koalicja miejsko-magnacka próbowała wrócić do władzy. Przy okazji dławienia buntu , nowe władze pochwycił też Tahi'ego, który zbratany z klikami, chciał restauracji władzy. Ostatecznie Reiki zdobył stolicę latem 157 r., entuzjastycznie witany przez ludność. Oficjalnie przywrócono władzę cesarską,Saeyó wiedział jednak, że restauracja rządów Lāsó oznacza przejęcie części jego prerogatyw przez ambitnego Reiki'ego i pogodziwszy się z tym, stał się "sumieniem narodu" i najważniejszym doradcą kanclerza.

Burzliwy okres zmian w Gaohó (159-190)

Powierzając Reiki'emu ster rządów nad państwem, Saeyó zagłębił się w studiowaniu prawa i historii. Planował również kolejne reformy państwa, uzgadniając je uprzednio z kanclerzem. Wspierał Reiki'ego w reformach przez niego wdrażanych w życie, monarcha robił też niemal przez całe rządy regularne objazdy po kraju, a gdy już zdrowie mu na to nie pozwalało, przynajmniej w regionie stolicy. Zarówno w czasie pomyślnych rządów Reiki'ego, jak i późniejszych, w trudnych dla państwa czasach, cesarz często incognito przechadzał się po stolicy i przyglądał się życiu poddanych. Wieloletni powiernik Saeyó, Chómi Daleu, wspominał , że " życie Jego Cesarskiej Mości, mimo tak licznych zmian 'u góry', przewrotów, niepokojów i własnych trosk, wydawało się niezwykle poukładane i harmonijne. Cesarz wstawał zawsze bardzo wcześnie, między piątą, a szóstą nad ranem, czasem brał kąpiel, zawsze zimną, potem zaś podawano mu śniadanie, a nierzadko sam je szykował. Składało się zwykle z na trzy części pokrojonej ryby , bądź jagnięciny, kiszonych warzyw, mango lub owoców dakó i czarki wody,albo naparu z ziół. Potem czcigodny Syn Niebios udawał się do gabinetu, gdzie analizował i podpisywał podane mu dokumenty. Gdy miał czas, przed pracą [czyli około 9/10h] szedł do dworskiej biblioteki, by tam studiować zwoje [Saeyó był wielkim miłośnikiem literatury historycznej i często kazał sprowadzać interesujące go dzieła nawet z Haobanii]. Wielki władca swe władanie językami również doskonalił i popołudniami pilnie języki północy [ tj. plemion stepowych, głównie w latach 90 II . i 10. III w.] studiował. Przed południem Pan, jeśli do biblioteki pójść nie raczył, analizował pisma i dokumenty, a po tym przeważnie na tarasie pałacowym okolicę obserwował. :Popołudniami [ ok. 14-17], jeśli nie zatrzymywały Jego Jasności obowiązki wizytacji miejsc wszelakich lub uroczystości pałacowych, udawał się na przechadzkę po pałacu, doglądając życia służby i pozdrawiając promieniście każdego. [ Około 16] Cesarz udawał się na obiad złożony przeważnie z baraniny lub bażanta, jaj przepiórczych, gotowanego prosa i mocnego naparu z liści dakó i mięty. Gdy przyjmowano w progi Niebiańskie gości, zlecał Syn Niebios przyrządzenie wykwintej cielęciny i świeżych warzyw i owoców duszonych, często ulubionych smażonych w miodzie bananów. Po posiłku udawał się na krótką modlitwę do Pawilonu Księżycowego, lub Myśli Skupionych, a następnie drugą partię dokumentów czytał. Studiował też Pan prawo i strategię, często Mu z Akademii przynoszone. Krótko przed kolacją [ około 19] po podwieczorku o bułeczkach kini [rodzaj pyz nadziewanych sosem owocowym i miętą] i ciasteczkach bakaliowych Syn Niebios Pałacu progi przekroczywszy, by nikt nie rozpoznał Jasnego Majestatu , w głąb uliczek miasta się udawał [czasem kupował tam produkty na śniadanie]. Powróciwszy, na kolację ryż z owocami lub makaron z sosem ostrym spożywszy, władca do komnat swych się udał i patrząc w wieczorne niebo i usypiające miasto poematy każdego dnia pisał, po czym [ około 23] do spoczynku Pańskiego zwykle dochodziło."

Advertisement